Dziennik: Skandal na uniwersytecie w USA. Żydówka malowała na drzwiach... swastyki

Skandal na uniwersytecie w USA

2007-11-06 10:22

Żydówka malowała na drzwiach... swastyki

Studentka chciała, by wszyscy jej współczuli prześladowania przez antysemitów. Pierwszoroczna uczennica uniwersytetu Jerzego Waszyngtona malowała więc na drzwiach swojego pokoju w akademiku... swastyki. Mistyfikacja wyszła jednak na jaw, bo wszystko nagrała ukryta w korytarzu kamera.

Kamerę potajemnie zainstalowały władze położonego w pobliżu Białego Domu uniwersytetu, licząc że przyłapią osobę, która na drzwiach dziewczyny wymalowała sześć swastyk.

I winnego przyłapano. Tyle, że okazała się nim... sama studentka. Sprawa, która ciągnęła się od kilku tygodni, jest tym poważniejsza, że ponad jedna trzecia wszystkich studentów na tym uniwersytecie jest żydowskiego pochodzenia.

Jan Sochaczewski

zazula	06.11.2007 11:29
Re: Żydówka prowokowała

Stary numer. W pobliżu mam pomnik Holocaustu, obok biegnie mur sąsiedniej posesji. Zawsze na dzień przed przybyciem wycieczek Żydów na tym murze widniały albo swastyki albo szubienica z gwiazdą Dawida. Na tym tle owe wycieczki fotografowały się, szwargocąc z oburzenia. Potem starannie to usuwano. Wreszcie ktoś się zorientował, że "malowacz" zna idealnie terminy wycieczek, bo w innych porach malunków nie było. Wreszcie ktoś się zaczaił[osobę znam],wypatrzył malowacza. Okazało się, że był to młody Żyd, związany z instytucją żydowską. Kiedy rozgłoszono to w okolicy, nawet jakąś gazetę ktoś powiadomił[oczywista, nic nie napisano], malunki skończyły się. Tak wyglądał w praktyce polski "dobrze zorganizowany" antysemityzm.